Zoo - From Zootopia 2

Kiedy codzienność zaczyna przypominać niekończący się arkusz Excel, a myśli – powiadomienia, chce się po prostu odetchnąć i stać się kimkolwiek. Tygrysem, flamingiem, a nawet tym najbardziej szalonym stworzeniem, które nie przeprasza za głośny śmiech. Parkiet zamienia się w zoo, a w tym chaosie nagle robi się przytulnie – bo tutaj można nie być normalnym.

Bit pulsuje, jakby mówił:„Odpuść”. A ciało wydaje się zgadzać na to szybciej niż umysł. Cała ta betonowa dżungla, pogoń, zmęczenie – pozostają gdzieś za drzwiami. Tutaj nie trzeba udawać, że wszystko jest pod kontrolą. Tutaj można po prostu być żywym, dzikim i trochę absurdalnym. W końcu kto powiedział, że wolność musi być cicha?