Inne utwory od Jul
Opis
Dźwięk platyny i szept udawanej bliskości – jak wizyta w sklepie jubilerskim po długiej kłótni ze światem: piękne, ale trochę zbyt słodkie. Wokal to mieszanka odważnego atutu i zmęczonej skargi, jakby ktoś założył wzmocniony hełm i pędził między samochodami, aby udowodnić, że nie da się go złamać; w drodze pachnie benzyną, dymem i determinacją. Tu jest przechwałka, tu wrażliwość: krzyki o zdradzie zamieniają się w lont, który może wybuchnąć, a refren – mantra„nazywaj mnie, jak chcesz” – brzmi jak wyzwanie i jednocześnie jak środek uspokajający dla zranionej dumy. Wszystko to dotyczy hałaśliwych nocy, kurtek-survetów i cienkiej granicy między gniewem a autoironią; chce się poddać grawitacji rytmu i jednocześnie nie zapomnieć o zapięciu kasku.
Tekst i tłumaczenie piosenki
— Jeżeli wybrany język nie jest dostępny w filmie, YouTube uruchomi istniejącą ścieżkę napisów lub autogenerację (o ile jest dostępna). Wybór może również zależeć od ustawień użytkownika.
— Jeżeli wyświetlany jest komunikat Film niedostępny, odtworzenie nagrania z tekstem piosenki możliwe jest wyłącznie po otwarciu go w serwisie YouTube.