Inne utwory od Werenoi
Opis
Gdzieś pomiędzy wydechem a ostatnią linijką w notatniku słychać zmęczony, ale szczery oddech – bez pozowania, bez blasku. Głos jakby toczy się po bicie, jak po asfalcie po deszczu: bez pośpiechu, z chrypką, ale pewnie. Nie chodzi tu o zwycięstwa – chodzi o to, że czasami trzeba po prostu zatrzymać się, nalać resztki z butelki i przypomnieć sobie, że słońce w ogóle istnieje.
W tym dźwięku jest surowa poezja ulicy: chłód metalu, posmak popiołu i bolesna prawda, że„miłość” to nie słowo z pocztówki, ale coś, co trudno wymówić bez akcentu. Muzyka ciągnie za sobą, jakby wspomnienie, o którego powrót nie prosiliśmy, ale które i tak przyszło – z zapachem dymu, nutami dżinu i cichym pragnieniem, by przeżyć pięknie.
Producent: Noxious
Producent: Arty Prod
Kompozytor: Noxious
Kompozytor: Arty Prod
Autor tekstu: Werenoi
Tekst i tłumaczenie piosenki
— Jeżeli wybrany język nie jest dostępny w filmie, YouTube uruchomi istniejącą ścieżkę napisów lub autogenerację (o ile jest dostępna). Wybór może również zależeć od ustawień użytkownika.
— Jeżeli wyświetlany jest komunikat Film niedostępny, odtworzenie nagrania z tekstem piosenki możliwe jest wyłącznie po otwarciu go w serwisie YouTube.