Ties That Bind (feat. Courtney LaPlante of Spiritbox)

Pachnie dymem, metalem i nadzieją. Nie chodzi tu o zbawienie ani heroizm – po prostu dwa zmęczone serca nagle przypomniały sobie, jak brzmi synchronizacja. Świat się walił, coś płonęło, ale pod całym tym chaosem biło życie – uparte, głośne, przetrwało na przekór wszystkiemu. A kiedy rytmy się zgrały, stało się jasne: nie trzeba być świętym, żeby zwyciężyć, wystarczy być we dwoje. Muzyka dzwoni jak stal w słońcu, a w powietrzu unosi się to uczucie, kiedy wszystko wokół jest jeszcze w chaosie, ale w środku panuje już cisza i pewność, że przetrwają. Bo biją – w rytmie.