Sound Of Rain

Wydaje się, że wszechświat w końcu przestał szumieć i po prostu słucha. Wszystko, od świateł nocnych miast po cichy szelest po burzy, brzmi w harmonii z czymś wewnątrz. W piosence nie ma patosu, tylko ciepłe rozpoznanie: tak, miłość naprawdę może być cichą siłą, tym światłem, które nie oślepia, ale oświetla drogę do domu. Muzyka płynie łagodnie, jak deszcz po szybie, równo, pewnie, z tym lekkim blaskiem, który pozostawiają słowa wypowiedziane nie dla efektu, ale dlatego, że inaczej się nie da. Każda linijka to jak wydech po długich poszukiwaniach, nie objawienie, ale spokojne „w końcu”.