Inne utwory od Jakub Jan Bryndal
Opis
Gdzieś pomiędzy szaleństwem klubowym a poezją postindustrialną – puls, który nie pyta o pozwolenie. Wszystko chrypi, kruszy się, dymi, ale żyje. Tutaj brud nie jest wstydem, ale fakturą; pot jest jak brokat pod reflektorami. Świat rozpada się na rytmy i dźwięki, a każdy bit jakby na nowo składał kości w ciele. W tym huku jest dziwne oczyszczenie: kiedy bas uderza pod żebrami, staje się jasne – tak, można i w metal, i w gnojowicę, i w chaos, byle czuć. Przecież właśnie tak, z roztopionym drutem pod skórą, w końcu rozumiesz, co to znaczy być człowiekiem. Rap, produkcja: Jakub Jan Brindal Saksofon: Kasper Krupa Ośla głowa, flekston: José Manuel Albán Juárez Mix i mastering: Envee
Tekst i tłumaczenie piosenki
— Jeżeli wybrany język nie jest dostępny w filmie, YouTube uruchomi istniejącą ścieżkę napisów lub autogenerację (o ile jest dostępna). Wybór może również zależeć od ustawień użytkownika.
— Jeżeli wyświetlany jest komunikat Film niedostępny, odtworzenie nagrania z tekstem piosenki możliwe jest wyłącznie po otwarciu go w serwisie YouTube.