Rome Is Burning

Świat płonie, ale to nie jest straszne – jest piękne. Płomień jest wszędzie: w oknach, w głowie, pod skórą. Syczy, mieni się, jakby ktoś dodał benzyny do uczuć i zapomniał o tym powiedzieć. Wszystko kręci się w kółko – światło, dźwięk, oddech, myśli. Trochę chaosu, trochę zachwytu, a wszystko to łączy się w jeden szalony rytm, w którym ból i euforia brzmią na tej samej częstotliwości.

Wydaje się, że sama rzeczywistość tańczy w rytm ognia: iskry zamiast słów, żar zamiast sensu. Nie trzeba niczego wyjaśniać – po prostu być w tej temperaturze, podczas gdy powietrze wibruje, a pokój oddycha razem z tobą.