Inne utwory od Fridayy
Opis
Lato się skończyło, ale kac nie. Słońce zastąpiły światła klubów, kieliszki tequili smakują teraz lepiej niż łyk wody, a kalendarz migocze jak konsola DJ-a: wrzesień, październik, listopad... aż serce ostygnie do grudniowego mrozu. To ta sama niepokojąca jesień, kiedy za tańcami i ucieczkami kryje się strach przed utratą siebie i chęć ogrzania się, zanim będzie za późno.