Opis
Ten utwór jest jak gdyby dziadek poszedł do klubu... i zabrał ze sobą połowę parkietu. Nie ma w nim pośpiechu, nie ma pretensji - tylko pewność, że życie trwa, dopóki nogi się ruszają, a uśmiech nie znika z twarzy. Nie chodzi tu o nostalgię ani o„młodość ducha”. Chodzi o to, że szanowany senior ma witamin w nadmiarze, a w„viejotecce” jest jak Superman z kastanietami. On nie tylko tańczy – robi to suavecito, z gracją, do której młodzi muszą jeszcze dorastać. Piosenka uśmiecha się, mruży oczy, stukając obcasem, jakby mówiła:„Sekret tkwi w tym, żeby nie zatrzymywać się. Nawet jeśli paszport już dawno prosi o emeryturę”.