L'universo tranne noi

Czasami życie podsuwa kadry, od których zapiera dech nie z powodu prędkości, ale od wspomnień. Chwila i wszystkie stare uczucia wystrzeliwują jak fajerwerk, zbyt jasno, by nie mrugnąć. Rozbite od dawna nagle znów pulsuje nie logiką, ale upartym sercem, które, jak się wydaje, nigdy się nie pogodziło. Piosenka jakby trzymała za rękę to właśnie „kiedyś”, z którego nie wyrosło „teraz”. Ciepły ból, lśniący nostalgią, jak patrzeć na stare zdjęcie i nagle przypomnieć sobie zapach tego dnia. W każdym refrenie obietnica, że miłość nie znika, tylko zatacza krąg. I kto wie, może naprawdę wróci.