Opis
Miłość nie przychodzi tu z muzyką z reklamy perfum – wpada do domu, potykając się o dywan i zostawia ślady na podłodze. Najpierw ratuje, potem niszczy, potem znów ratuje – i przez to, dziwnym trafem, robi się cieplej. Wszystko pachnie żarem, lekkim spalenizną i jakąś desperacką szczerością, kiedy bólu nie ukrywa się pod metaforami, a po prostu nazywa się go „żarem”. Wydaje się, jakby serce smażyło się na otwartym ogniu, ale nikt nie próbuje go zdjąć z patelni – bo w tym bólu jest życie. Światło przelewa się przez brudne okna i chce się choć na chwilę uwierzyć, że w tym chaosie i krzyku naprawdę jest zbawienie. Albo przynajmniej sens.
Tekst i tłumaczenie piosenki
— Jeżeli wybrany język nie jest dostępny w filmie, YouTube uruchomi istniejącą ścieżkę napisów lub autogenerację (o ile jest dostępna). Wybór może również zależeć od ustawień użytkownika.
— Jeżeli wyświetlany jest komunikat Film niedostępny, odtworzenie nagrania z tekstem piosenki możliwe jest wyłącznie po otwarciu go w serwisie YouTube.