WYROCZNIE

Impreza w uchu: bas pobudza, a głos jest jak koktajl wyzwania i flirtu. Tutaj jednocześnie kazują i ironizują – wiele słów o „wiedzących” i „ekspertach”, ale i tak się uśmiechają: palcem wskazują na krytyków i szepczą „no tak, jakbyście wiedzieli lepiej”. Brzmi trochę bezczelnie i uderzeniowo, ale domowo – jakby ktoś postanowił zmieszać mikrofon z piekarnikiem i upiec wszystkie konwenanse na chrupko. Trwa gra stylów i półgłosowe potwierdzanie własnej wartości: prowokacja z uśmiechem, miejscami kokietliwe „spadaj” i szczere przywiązanie do swoich. Wyraźnie czuje się obecność zespołu, to wsparcie, które sprawia, że wszelkie gniewne komentarze są po prostu tłem. W efekcie pozostaje wrażenie pewnego siebie człowieka na scenie – nie dla pieniędzy, ale dla frajdy i reakcji publiczności, która kocha i podgrywa, a także wzrusza ramionami: „no i co z tego”. Libretto: Tede, Marcin Miller. Produkcja: Sir Mich Mixowanie/Mastering: Sir Mich Wydawca: Wielkie Joł Producent wykonawczy: Polski Rap Maciej Maj