Opis
Kiedy wieczór udaje zmęczenie, a miasto jakby leniwie zasłania okna, zaczyna się mały dramat dwóch niezdecydowanych osób. W powietrzu wisi elektryczność – nie od lamp, ale od spojrzenia, złapanego przez całe pomieszczenie. Wszystko wydaje się proste: wyłącz świat i pozwól wydarzyć się czemuś żywemu. Ale ludzie są takimi mistrzami w wątpliwościach – nawet w momencie, gdy serce już naciska na wyłącznik, rozum szuka instrukcji bezpieczeństwa. W tej piosence jest to właśnie nastrój oczekiwania – kiedy jeszcze nic się nie wydarzyło, ale już wiadomo, że dalej będzie tylko bliżej. Ciepło, trochę niepewnie i bardzo po ludzku: dwoje, noc i jedno proste życzenie – „zgaś światła”.
Tekst i tłumaczenie piosenki
— Jeżeli wybrany język nie jest dostępny w filmie, YouTube uruchomi istniejącą ścieżkę napisów lub autogenerację (o ile jest dostępna). Wybór może również zależeć od ustawień użytkownika.
— Jeżeli wyświetlany jest komunikat Film niedostępny, odtworzenie nagrania z tekstem piosenki możliwe jest wyłącznie po otwarciu go w serwisie YouTube.