RASTAFARAY

Świat wokół wydaje się migotać – raz zwalnia, raz przyspiesza, a gdzieś w dole, pod basem, cicho szumi ulica. Tutaj nie bawią się w bohaterów – po prostu trzymają się, dopóki głowa nie parzy od rzeczywistości. Zdrowy rozsądek wydaje się być z tobą, ale w czaszce trwa niekończąca się impreza, a pijany didżej pod pseudonimem„życie”.

Wszystko wydaje się być pod kontrolą: charakter żelazny, wytrzymałość betonowa. Tylko łańcuch na szyi nie jest ozdobą, ale przypomnieniem, że wolność też jest ciężką rzeczą. W getcie każdy dzień jest jak remiks starego bólu z domieszką ironii. Pali się nie dla haju, ale po to, żeby choć trochę zatarć granice między„jeszcze się trzymam” a„niech to wszystko się pieprzy”.

Tutaj nie szuka się zbawienia – po prostu uczy się nie upadać, nawet gdy cały świat jest w zwolnionym tempie. W tej dziwnej, brutalnie wymieszanej rzeczywistości jest tyle siły, że wydaje się, jakby sam chaos stał i klaskał.

Słowa i kompozycja: ERU, JENG i ŞEHİNŞAH

Producent: iverrrn.mp3

Miksowanie i mastering: Kurtuluş Güven

Reżyser: Alper ATASOY & 4LIFERY

Styl: SelmanArts

Operator: 4LIFERY i Yusuf ELA

Dyrektor kreatywny: Yusuf ELA

Miniatura: Shridd

Montażysta: Berke Kuchuk

Kierownik oświetlenia: Ahmet Besim

Animacja: Mustafa fbx

Ai: Rafi Altinsoy i Mert Atmaca

Wytwórnia: Hiphopforartstudios

Firma produkcyjna: SWIC STUDIO & SWAG FILM

Wydawnictwo: Videomit