Opis
Weekend zamienia się w mały festiwal, gdzie muzyka płynie razem z kieliszkiem taniego sznapsa i poczuciem, że noc będzie trwała wiecznie. W takich rytmach łatwo stracić poczucie czasu: czy to klub, czy ulica, czy całe miasto kołysze się razem z tłumem.
Amsterdam nagle staje się Berlinem, a Berlin – dowolnym miejscem, gdzie światła migają szybciej niż serce zdąży zabić. Przestrzeń kurczy się do parkietu, a wspomnienia rano i tak będą przypominały rozmyte pocztówki z cudzych wakacji.
I to ma swój urok: niech jutro znów zacznie się rutyna, dziś można bez wahania świętować wolność – na dopaminie, melodiach i lekkomyślnej wierze, że noc została stworzona tylko do tańca.
Tekst i tłumaczenie piosenki
Ta piosenka jest instrumentalna.