NERVIOS DE ACERO (Bandido)

Życie tutaj przypomina ring bokserski: cios za ciosem, ale zamiast upadku – nerwy ze stali i korona na głowie od samego nieba. Każdy wers jest jak blizna, każdy rym – dowód, że można upaść sto razy, ale trzeba się podnieść. W tym rytmie bandyta to nie tylko etykieta, ale rola, w której lojalność jest ważniejsza od korzyści, a wiara silniejsza od strachu. Muzyka jest ciężka jak buty na gorącym asfalcie, a jednocześnie jasna – ponieważ nawet w najciemniejszej bramie można usłyszeć bicie serca wojownika.